Ślub Terki i Arka czyli historia Motyla i Janosika
To był cudowny jesienny dzień października. Teresa i Arek szczęśliwi do granic możliwości. Rodzice przejęci. Taki zwyczajny-nadzwyczajny ślub i rozbawione wesele. I poszli w świat razem. Niech im szczęście sprzyja. Wariaty dwa ;), no bo jak może być inaczej jak to Motyl z Janosikiem!